It s a sad sad situation
dancing for flowers
dancing for hours
It s a sad sad situation
this dance of dead particles
killed by the vehicles
when u said it would change
did you mean you'd rearrange
your thoughts, your space
or your foot on my face
coz u don t care about a dog
A dog is still the only living human
we stopped feeling
We r just waitin
for a next sign we won t recognize
next word we won t hear
next smell we won t get
we got nothing to forgive
we got nothing to forgive
we got nothing to forgive
and a lot to forget
oh heavens if u re there
today i wanna get out of hell
i promise to work and to behave well
playing the game where all are the same
this dance of dead
makes me regret
i failed
oh heavens if u re there
today i wanna get out of hell
teach me religion
teach me ambition
show me the life with no fear and sorrow
so i could come and destroy tomorrow
this world and the rests of guilt
show me how to kill
dogs, birds, time and trees
myself at the end after all is done
with no place for a difference
with no place for love
when nothing is left
i d rather be gone
oh heavens if u re there
today i wanna get out of hell
oh heavens if u re there
just take me away...
Sonntag, 4. Dezember 2011
Donnerstag, 1. April 2010
To you
TO YOU For M.
To you to you
This shape of words
Where body leaves the naked soul
As if as if
My tongue has drawn
To you these silent chords
So long so long
Are endless thoughts
Where no precision passes by
As if as if
I learned to cry
Along a blurry road
Not yet not yet
A shadow burns
Of what has been already true
As if as if
There was no ‘you’
‘Not yet’ the silence warns.
To me to me
This everything
That grows into a greener tree
As if as if
There was no ‘be’
To me just was and will
So if so if
You hear me still
Like water trough the veins of leaves
To you to you
My silent screams
And tears no one has killed
To you to you
This shape of words
Where body leaves the naked soul
As if as if
My tongue has drawn
To you these silent chords
So long so long
Are endless thoughts
Where no precision passes by
As if as if
I learned to cry
Along a blurry road
Not yet not yet
A shadow burns
Of what has been already true
As if as if
There was no ‘you’
‘Not yet’ the silence warns.
To me to me
This everything
That grows into a greener tree
As if as if
There was no ‘be’
To me just was and will
So if so if
You hear me still
Like water trough the veins of leaves
To you to you
My silent screams
And tears no one has killed
***
***
nie stracisz ani minuty
wyjedz za stolem brudno
wytrzyj rekawem
plame zmyslonych dni nastepnych
az po horyzont kuchni i jeszcze dalej
(az po kraweznik )
Tutaj cisza
nikt nie pyta dlaczego cie nie ma
i nigdy nie bylo
wyjedz i nie dotrzyj
nie ruszaj uciekaj
zostan
jak zostaniesz nie bede tesknic
i o tobie myslec
zapomnij sie
zabij
ukradnij mi niemy powiew
i swoj brak
Dzis cie odprowadze
by ci pomoc sobie ciebie zapomniec
ozywic
Wczoraj podam deser
odbicie jak zawsze
lyzka brudna
pustoksztalt
nie stracisz ani minuty
wyjedz za stolem brudno
wytrzyj rekawem
plame zmyslonych dni nastepnych
az po horyzont kuchni i jeszcze dalej
(az po kraweznik )
Tutaj cisza
nikt nie pyta dlaczego cie nie ma
i nigdy nie bylo
wyjedz i nie dotrzyj
nie ruszaj uciekaj
zostan
jak zostaniesz nie bede tesknic
i o tobie myslec
zapomnij sie
zabij
ukradnij mi niemy powiew
i swoj brak
Dzis cie odprowadze
by ci pomoc sobie ciebie zapomniec
ozywic
Wczoraj podam deser
odbicie jak zawsze
lyzka brudna
pustoksztalt
***
***
Nigdy nie bylam na tyle glupia by bawic sie w przyszlosc
Nie ma bedzie
Co za trudne do kartonu po mleku gnije z data waznosci
Powiescie moje jutro
Ukatrupcie kota odpowiedzialnego
Za wszystko czarne co sie nie wydarzy
(nawet jesli przepelznie poddrabina I skoczy do gardla dnia nastepnego)
Wybijcie mrowki moich skokow wprzod
Nie wyrzygam
Niech sie cofnie I zostanie
Wszystko niech sie skonczy zanim sie rozmysle
Dom I dwustokilowa szynka
Moja dupa we wlasnej osobie spiewa o gownie bez planow na wieczor
Zabierzcie mnie do kurew
Wyobrazcie mi kobiete na moim miejscu
Nigdy nie bylam na tyle glupia by bawic sie w przyszlosc
Nie ma bedzie
Co za trudne do kartonu po mleku gnije z data waznosci
Powiescie moje jutro
Ukatrupcie kota odpowiedzialnego
Za wszystko czarne co sie nie wydarzy
(nawet jesli przepelznie poddrabina I skoczy do gardla dnia nastepnego)
Wybijcie mrowki moich skokow wprzod
Nie wyrzygam
Niech sie cofnie I zostanie
Wszystko niech sie skonczy zanim sie rozmysle
Dom I dwustokilowa szynka
Moja dupa we wlasnej osobie spiewa o gownie bez planow na wieczor
Zabierzcie mnie do kurew
Wyobrazcie mi kobiete na moim miejscu
Fatima
FATIMA
Oni nie wierza w nic
Co za starch
Do fatimy do fatimy po wiare na metry
Po litry morskiej wody czyis gal
Dookola sztuki plastikowych kosci
Bez litosci
Tylko tu my wiemy ze zycie sie dzieje
nieprzytomnie spoceni kaznodzieje chwili
Nie spadne z krzesla nim nie naucze sie chodzic sladami sprzedawcow
Sercoksztaltnych swiec
Oni my w wosku odbici
Pobici obdarci nazarci
Pielgrzymi pielgrzymi upici
____________
Oni wierza we wszystko
Obrazeni zgrupowani utrapieni oddani
Jasna droga spowrotem do obiecanej ziemi
A Maryi jak nie bylo tak nie ma
Nie pojawila sie
zasnela
Bylo po jedenastej
Oni nie wierza w nic
Co za starch
Do fatimy do fatimy po wiare na metry
Po litry morskiej wody czyis gal
Dookola sztuki plastikowych kosci
Bez litosci
Tylko tu my wiemy ze zycie sie dzieje
nieprzytomnie spoceni kaznodzieje chwili
Nie spadne z krzesla nim nie naucze sie chodzic sladami sprzedawcow
Sercoksztaltnych swiec
Oni my w wosku odbici
Pobici obdarci nazarci
Pielgrzymi pielgrzymi upici
____________
Oni wierza we wszystko
Obrazeni zgrupowani utrapieni oddani
Jasna droga spowrotem do obiecanej ziemi
A Maryi jak nie bylo tak nie ma
Nie pojawila sie
zasnela
Bylo po jedenastej
Jesli wojna..
Tak sobie pomyslalam…jesli wojna, to co jesc?
Jesli kasa zacznie zwyciezac, to czy mam szanse na czyjas protekcje. Czyja?
Dlaczego brakuje mi odwagi, ktora nadchodzi kiedy musi? Nadejdzie? Powinna?
To stanie sie tak samoistnie mowie, czuje, ale nie wierze
Gdzies tam gleboko nie wierze, ze bede w stanie podniesc slonia
Jesli mur runie to kto sie odkopie?
Lecisz, jezor dynda, na wierzchu, nago, bezpancerniku ty maszyno
Brnij przez cement I rury po grude skostnialego gowna!!!!!!
Nie ma map
Nie ma
A jak na slepote to nawet piekniej rozstaniesz sie z ruina
A raczej do niej przylgniesz jak mokre majtki
Powiedz gdzie leciec…zabij, a nie powiem, ze wiem
Nie wiem czy sie dowiem, kiedy trzeba bedzie weszyc jak szczur
Miec wyglad boksera, metalowy pas I zbroje, helm, dwa gnaty
Albo trzy.
Polamane kosci powiazac I wysrac grype
Robaki zawsze mozna przezwyciezyc
Biedronki sa takie sliczne
Sliczniuchne te nasze bezpanskie
Wali sie wali
A ja tancze bo postradalam zmysly
Juz mi nie zalezy nie wiem
I dobrze
Jesli kasa zacznie zwyciezac, to czy mam szanse na czyjas protekcje. Czyja?
Dlaczego brakuje mi odwagi, ktora nadchodzi kiedy musi? Nadejdzie? Powinna?
To stanie sie tak samoistnie mowie, czuje, ale nie wierze
Gdzies tam gleboko nie wierze, ze bede w stanie podniesc slonia
Jesli mur runie to kto sie odkopie?
Lecisz, jezor dynda, na wierzchu, nago, bezpancerniku ty maszyno
Brnij przez cement I rury po grude skostnialego gowna!!!!!!
Nie ma map
Nie ma
A jak na slepote to nawet piekniej rozstaniesz sie z ruina
A raczej do niej przylgniesz jak mokre majtki
Powiedz gdzie leciec…zabij, a nie powiem, ze wiem
Nie wiem czy sie dowiem, kiedy trzeba bedzie weszyc jak szczur
Miec wyglad boksera, metalowy pas I zbroje, helm, dwa gnaty
Albo trzy.
Polamane kosci powiazac I wysrac grype
Robaki zawsze mozna przezwyciezyc
Biedronki sa takie sliczne
Sliczniuchne te nasze bezpanskie
Wali sie wali
A ja tancze bo postradalam zmysly
Juz mi nie zalezy nie wiem
I dobrze
Samstag, 6. März 2010
LOOKING FOR THE LOST PUNK ATTITUDE
Word ‘punk’ seams not to be punk anymore, it shared the destiny of the other cultural movements becoming eventually mainstream. Originally ‘punk’ represented something that’s odd, low, different gradually being upgraded to mean the rebel, revolution, fight with the old school. It meant ‘to have guts’ and to be able to say ‘fuck you’ to the system.
As far as punk developed in the circumstances of ‘no future’ for new generation, entering fashion, music, graffiti scene and film making, with the time, it continued existing as a strong esthetic influence, loosing completely its ideological background it grew up on.
What does it mean to really be punk today when being punk became a part of fashion as Japanese Hallo Kitty? Where to look for punk attitude understood as not obeying to the system, going forward, fighting for independence and freedom in the name of ideas? Punk movement partly seen as very romantic, doesn’t seem to have much space in the materialistic world of 21st century where funny enough, most of the population wills to fit the system rather than fight it.
Research ‘Looking for the lost punk attitude’ expresses rather a point of view onto life as a human being and as an artist. In current phase of my artistic activity, distance between my life and art diminishes more and more thus I decided to make no more divisions. Art I have always seen as a battlefield, today, I am asking how can we afford to be sleepy artists reproductionists? I am conscious that performance art field is punk already our days, it is in itself a rebel on a social scale, a protest that unfortunately doesn’t meet with much interest. Still, is it possible to make it again into a revolutionary movement today? To change, to start anew, to go against, to oppose and how to do it; where to look for a punk in yourself are my questions.
To be continued....
What does it mean to really be punk today when being punk became a part of fashion as Japanese Hallo Kitty? Where to look for punk attitude understood as not obeying to the system, going forward, fighting for independence and freedom in the name of ideas? Punk movement partly seen as very romantic, doesn’t seem to have much space in the materialistic world of 21st century where funny enough, most of the population wills to fit the system rather than fight it.
Research ‘Looking for the lost punk attitude’ expresses rather a point of view onto life as a human being and as an artist. In current phase of my artistic activity, distance between my life and art diminishes more and more thus I decided to make no more divisions. Art I have always seen as a battlefield, today, I am asking how can we afford to be sleepy artists reproductionists? I am conscious that performance art field is punk already our days, it is in itself a rebel on a social scale, a protest that unfortunately doesn’t meet with much interest. Still, is it possible to make it again into a revolutionary movement today? To change, to start anew, to go against, to oppose and how to do it; where to look for a punk in yourself are my questions.
To be continued....
Abonnieren
Posts (Atom)