Donnerstag, 1. April 2010

***

***
Nigdy nie bylam na tyle glupia by bawic sie w przyszlosc
Nie ma bedzie
Co za trudne do kartonu po mleku gnije z data waznosci
Powiescie moje jutro
Ukatrupcie kota odpowiedzialnego
Za wszystko czarne co sie nie wydarzy
(nawet jesli przepelznie poddrabina I skoczy do gardla dnia nastepnego)
Wybijcie mrowki moich skokow wprzod
Nie wyrzygam
Niech sie cofnie I zostanie
Wszystko niech sie skonczy zanim sie rozmysle
Dom I dwustokilowa szynka
Moja dupa we wlasnej osobie spiewa o gownie bez planow na wieczor
Zabierzcie mnie do kurew
Wyobrazcie mi kobiete na moim miejscu

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen